Waszczykowski i szef brytyjskiego MSZ Boris Johnson odwiedzą w środę Kijów. To pierwsza wspólna wizyta ministrów w tym formacie. Celem pobytu szefów dyplomacji Polski i Wielkiej Brytanii na Ukrainie jest – jak informuje MSZ - m.in. zademonstrowanie konsekwentnego poparcia dla europejskiego kursu oraz integralności terytorialnej Ukrainy.
"Cieszy mnie, że Wielka Brytania, mimo że zdecydowała się, czy za chwilę zdecyduje się na Brexit, pozostaje w dalszym ciągu bardzo ważnym partnerem Europy, podziela nasze spojrzenie na bezpieczeństwo i jest gotowa angażować się w rozwiązywanie konfliktów w Europie" – powiedział Waszczykowski w środę na konferencji prasowej przed wylotem do Kijowa.
Jak ocenił, takie podejście Wielkiej Brytanii pokazuje, że Europa nie jest skazana na "jeden tandem, który dominuje w tej chwili".
Waszczykowski powiedział, że będzie chciał zapytać polityków ukraińskich, "czy format normandzki i porozumienie mińskie ich satysfakcjonuje". "Będziemy rozmawiać, czy nie myślą, że po trzech latach należy zastanowić się nad nową formułą, która by doprowadziła do pokoju na Ukrainie" – zaznaczył. Jak zastrzegł, to Ukraińcy powinni wybierać formułę, która im najbardziej pasuje. Format normandzki składa się z przedstawicieli: Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy.
Pytany, czy włączenie się Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii w rozwiązanie kryzysu na Ukrainie byłoby dobrym pomysłem, Waszczykowski powiedział: "Doświadczenia XX wieku w Europie pokazują, że żadnego konfliktu nie udało się rozwiązać bez Amerykanów". Dlatego - jak ocenił - "chyba nie uda się rozwiązać konfliktu rosyjsko-ukraińskiego tylko i wyłącznie siłami europejskimi, tylko i wyłącznie siłami kilku państw europejskich".
"Wszystko na to wskazuje, że powinna to być szersza formuła, również z Amerykanami" - podkreślił szef MSZ.
Jak dodał, kolejny temat rozmów to sytuacja wewnętrzna na Ukrainie, m.in. kwestia tego, czy można jeszcze bardziej pomóc im w reformach. "Zarówno Polska, jak i Wielka Brytania są gotowe bardziej się zaangażować" - zadeklarował.
Szef polskiej dyplomacji był również pytany o decyzję w sprawie zniesienia wiz dla obywateli Ukrainy. "Polska jest krajem, który nigdy nie blokował formuły wizowej dla Ukrainy" - podkreślił. Dodał, że w 2015 roku Polska wydała 900 tysięcy wiz Ukraińcom, a w ubiegłym roku - ponad milion dwieście tysięcy wiz.
"Uważamy, że jeśli Europa ma być kiedyś zjednoczona, jeśli ma być to jeden wspólny projekt europejski, to powinniśmy zacząć od swobodnego przepływu obywateli" - przekonywał Waszczykowski.
Negocjatorzy europarlamentu i rządów państw UE uzgodnili we wtorek rozporządzenie w sprawie zniesienia wiz dla obywateli Ukrainy. Decyzja wymaga jeszcze formalnego zatwierdzenia przez komisję swobód obywatelskich PE i cały europarlament, a także rządy państw unijnych. Gdy wejdzie ona w życie, obywatele Ukrainy, którzy mają paszporty biometryczne, będą mogli wjechać do UE bez wizy na 90 dni w ciągu pół roku w celach biznesowych, turystycznych czy rodzinnych.
Waszczykowski powiedział również, że rok 2017 jest bardzo ważny w relacjach polsko-ukraińskich. "Na Ukrainie jest (obchodzone) 75-lecie Ukraińskiej Powstańczej Armii. Myśmy jasno przekazali stronie ukraińskiej sygnał już w ubiegłym roku, w czasie wizyty prezydenta Ukrainy, że trudno byłoby nam zrozumieć wielkie świętowanie tej grupy, tej armii, która był antypolska, która doprowadziła do wielu zbrodni przeciwko Polakom" - zaznaczył.
Okazją do wizyty w Kijowie jest 25. rocznica nawiązania przez Polskę i Wielką Brytanię stosunków dyplomatycznych z Ukrainą. Ministrowie będą rozmawiali z prezydentem Petrem Poroszenką, premierem Wołodymyrem Hrojsmanem, wicepremier Iwanną Kłympusz-Cyncadze i ministrem spraw zagranicznych Pawło Klimkinem.
Szef MSZ rozpocznie wizytę na Ukrainie od złożenia kwiatów na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni. Pod koniec stycznia nieznani sprawcy pomazali czerwoną farbą cmentarz ofiar totalitaryzmu w Bykowni pod Kijowem i próbowali zniszczyć wejście na znajdujący się tam polski cmentarz wojenny. Notę dyplomatyczną do MSZ Ukrainy wystosowała w tej sprawie ambasada RP w Kijowie.
Waszczykowski uczci też ofiary protestów na Majdanie Niepodległości, przed krzyżem upamiętniającym Niebiańską Sotnię - tych, co zginęli podczas proeuropejskich, antyrządowych protestów z przełomu 2013 i 2014 r.