Urzędnik może zmienić profil pomocy ustalony dla bezrobotnego przez system informatyczny, gdy ten „stara się manipulować własnym obrazem w oczach pracownika PUP” i odpowiada nieszczerze na pytania. Tak wynika z „Podręcznika dla pracowników powiatowych urzędów pracy”, dokumentu wewnętrznego stworzonego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS). Profilowanie polega na kwalifikowaniu bezrobotnych do trzech grup, w ramach których dostępne są różne formy pomocy ze strony pośredniaka (najłatwiej ją uzyskać w profilu II, trudniej w I i III). Następuje to na podstawie wywiadu urzędnika z bezrobotnym, w trakcie którego określane są jego oddalenie i gotowość powrotu na rynek pracy.
– Z podręcznika wynika, że zmiana profilu może nastąpić tylko na niekorzyść, gdy zachowanie bezrobotnego jest dla urzędnika podejrzane, a nie wtedy, gdy profil obiektywnie nie jest adekwatny do sytuacji danej osoby – zauważa Jędrzej Niklas z Fundacji Panoptykon (ta organizacja wraz z Dziennikiem Internautów upubliczniła podręcznik w internecie).
Dokument resortu zawiera też szczegółowe wyjaśnienia wszystkich pytań w wywiadzie. Przykładowo na pytanie o trudności w znalezieniu pracy wymienia 22 odpowiedzi, lecz brak takich powodów jak bezdomność, karalność czy pochodzenie etniczne.
– Podstawową wadą jest to, że katalog odpowiedzi jest zamknięty. Nie uwzględnia wszystkich problemów, które dotykają bezrobotnego, a to prowadzi do uproszczeń, których skutkiem mogą być dyskryminacja i nieadekwatność pomocy – przekonuje Jędrzej Niklas. Jego zdaniem podręcznik potwierdza, że profilowanie prowadzi do stygmatyzacji bezrobotnych, utrwala stereotypy i tworzy nowe grupy wykluczonych. Do jednego worka wrzucani są: samotne matki, niepełnosprawni i kombinatorzy.
– Szokujący jest też język dokumentu. Mówi np., że osoby należące do III profilu pomocy są pozbawione całkowitej chęci do podjęcia pracy, a ich bierność ma podłoże w ich charakterze mentalnym – stwierdza.
Wiceminister pracy Jacek Męcina uważa, że o dyskryminacji nie ma mowy. Podkreśla, że urzędy przygotowały już profile dla ok. 1,5 mln osób, a zaledwie 200 osób odmówiło poddania się tej procedurze.
Polityka społeczna jest nieskuteczna GazetaPrawna.pl