4fun Media część z 25 mln zł, jakie chce zdobyć na Giełdzie, zainwestuje w segment komórkowy i telewizję internetową.
Firmy medialne wierzą w przychody z telewizji mobilnej i internetowej. 4fun Media, właściciel kanału dla młodzieży 4fun.tv, która na przełomie marca i kwietnia chce zadebiutować na warszawskiej Giełdzie, pozyskane 20-25 mln zł zamierza zainwestować nie tylko w ofertę programową, ale też na akwizycję firm zajmujących się produkcją treści i programów na komórki oraz IPTV, czyli telewizję internetową.
- Za cztery, pięć lat przychody reklamowe z telewizji mobilnej będzie można liczyć w milionach złotych. Na początku dominować będzie finansowanie z reklamy, płatne treści będą w mniejszości - mówi GP Ewa Czekała, dyrektor zarządzająca 4fun.tv.
Już teraz płatne treści to około 11 proc. jej wszystkich przychodów, pochodzących głównie z wysyłanych przez widzów SMS-ów i ściąganych dzwonków czy piosenek.
- Mamy bazę 750 tys. użytkowników telefonów, którzy skorzystali z oferty za pośrednictwem komórki, w 2007 roku przybyło 350 tys. - dodaje Ewa Czekała.
Telewizja jest dostępna na żywo w sieci Orange. W ciągu roku usługa miała 50 tys. unikalnych użytkowników, a średni czas oglądania przez nich telewizji wyniósł ponad 9 minut. 4fun. tv uważa, że to dobry wynik, biorąc pod uwagę koszty transmisji i wciąż słabą jakość przekazu, w porównaniu z mobilną telewizją (DVB-H), której jakość nie różni się prawie od tradycyjnej. Spółka planuje wzmacniać kanał 4funt.tv, który w 2007 roku zwiększył oglądalność o 30 proc., a wpływy reklamowe o 130 proc. W ubiegłym roku udział w oglądalności - według AGB Nielsen Media Research - wyniósł jednak zaledwie 0,11 proc. Kanał zarobił natomiast 62 mln zł (dane cennikowe, bez uwzględnienia rabatów). Teraz chce wejść m.in. na rynek w Wielkiej Brytanii i Irlandii w dwóch wersjach językowych.
200 mln zł wart jest rynek reklamy w kanałach tematycznych