- Mieliśmy do czynienia z piramidą na rynku finansowym. Poszczególni klienci padli ofiarą oszustwa - powiedział Krzysztof Kopania z prokuratury okręgowej w Łodzi.
- Nie mogę powiedzieć, że oszukiwał - oznajmił obrońca Marcina P. Marcin Komorowski. - Co robił zostanie ujawnione w toku postępowania - dodał.