Władze USA szacują, że żyje jeszcze zaledwie 50 izraelskich zakładników, uprowadzonych przez palestyńskich terrorystów z Hamasu do Strefy Gazy - powiadomiły media z Izraela w oparciu o raport amerykańskiego dziennika "Wall Street Journal". 66 już nie żyje, to o 25 więcej, niż szacowano.
To mniej niż połowa porwanych, którzy, jak przypuszczano, wciąż znajdują się w rękach Hamasu.
Zakładnicy Hamasu umierają
"Istnieją powody do poważnej troski" - przyznał Hagai Levine, szef ekspertów medycznych działających w ramach Forum Rodzin Zakładników i Zaginionych. "Wygląda na to, że z każdym tygodniem coraz więcej zakładników umiera lub ciężko choruje" - dodał.
Wywiad USA i Izraela o zakładnikach Hamasu
Z oceny, opartej na danych wywiadów USA i Izraela oraz mediatorów uczestniczących w negocjacjach dotyczących uwolnienia zakładników, wynika, że spośród więźniów Hamasu, którzy nie zostali dotąd odbici ani uwolnieni, 66 już nie żyje. To o 25 więcej, niż szacowano wcześniej - zauważył portal dziennika "Jerusalem Post".
Zarówno izraelska armia, jak też biuro premiera Izraela Benjamina Netanjahu odmówiły komentarza do doniesień "WSJ".