W wypadkach brało udział od 40 do 60 samochodów osobowych i wiele dużych ciężarówek, z których dwie stanęły w ogniu, a możliwe, że jedna eksplodowała.
Policja oświadczyła, że na razie nie może podać dokładnej liczby ofiar śmiertelnych, ale podkreśliła, że jest ich "wiele". Ponad 30 osób z obrażeniami zostało przewiezionych do szpitali.
Do licznych kolizji doszło na pasach ruchu w obu kierunkach. Autostrada została zamknięta.
"Przyczyną wypadków był silny, porywisty wiatr, który unosił w powietrze masy pyłu i piasku z okolicznych pól uprawnych, sprawiając, że widoczność na drodze była praktycznie zerowa" – powiedział na konferencji prasowej Ryan Starrick z policji stanowej.
"Przez ostatnie trzy tygodnie na tym obszarze było bardzo sucho. Wierzchnia warstwa gleby jest dość luźna" - wyjaśnił meteorolog Chuck Schaffer. Dodał, że sytuację pogorszyły płaski teren i niewielka liczba drzew. (PAP)
sp/