Rosjanie zaatakowali ukraińską stolicę dronami – wcześnie rano w środę pojawiły się informacje o wybuchach. Mer miasta Witalij Kliczko powiadomił, że miasto zostało zaatakowane irańskimi bezzałogowcami.

„Wybuch w dzielnicy szewczenkowskiej. Służby już jadą na miejsce” – poinformował w Telegramie Kliczko.

W oddzielnej wiadomości urzędnik napisał, że nad stolicą oraz nad obwodem kijowskim zestrzelono już dziesięć dronów Shahed-136.

To amunicja krążąca irańskiej produkcji, której Rosja używa na Ukrainie, w tym bardzo często do ataków na ukraińską infrastrukturę krytyczną.

Odłamki zestrzelonego drona uszkodziły dwa budynki administracyjne

Odłamki wypuszczonego przez Rosjan i zestrzelonego przez siły ukraińskie drona uszkodziły dwa budynki administracyjne w centrum Kijowa – poinformowała w środę miejska administracja wojskowa. W wyniku ataku nikt nie ucierpiał – przekazały władze.

„W rejonie stolicy siły obrony przeciwlotniczej zestrzeliły dziesięć Shahedów. Według wstępnych informacji ułamek drona uszkodził dwa budynki administracyjne w dzielnicy szewczenkowskiej. Informacje o ofiarach są ustalane” – oświadczyła administracja Kijowa na Telegramie. Rzeczniczka Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Switłana Wodołaha przekazała następnie portalowi Suspilne, że w wyniku porannych ataków nikt nie ucierpiał.

Po godzinie 8. czasu lokalnego (godzina 7. w Polsce) kijowskie władze wojskowe podały, że zestrzelono ogółem 11 dronów. Dowództwo sił lotniczych wyjaśniło, że Rosjanie wypuszczają je z wybrzeża Morza Azowskiego.

Drony Shahed 136/131 są amunicją krążąca irańskiej produkcji, której Rosja używa na Ukrainie, w tym bardzo często do ataków na ukraińską infrastrukturę krytyczną.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)