Wystosujemy list do przewodniczących parlamentów państw europejskich i pozaeuropejskich, by wpłynęli na swoje rządy i skłonili je do zwiększenia wsparcia dla Ukrainy, przede wszystkim w wymiarze militarnym - powiedział w środę w Pradze marszałek Senatu Tomasz Grodzki po spotkaniu z szefem czeskiego Senatu Miloszem Vystrczilem.

Na wspólnej konferencji po tym spotkaniu Vystrczil podkreślał, że wizyta Grodzkiego jest nawiązaniem do wspólnej podróży delegacji Senatów Polski i Czech na Ukrainę, gdzie odwiedziły Kijów oraz miejsca rosyjskich zbrodni w Buczy, Irpieniu i Borodziance. Mówił, że w środę rozmawiali z Grodzkim o doświadczeniach w przyjmowaniu uchodźców, wsparciu dla Ukrainy, a także współpracy przygranicznej i porozumieniu w sprawie kopalni Turów.

Poinformował, że razem z Grodzkim przygotowali list skierowany do przewodniczących parlamentów europejskich i pozaeuropejskich z wezwaniem do wsparcia Ukrainy. Podkreślił, że pomysłodawcą tej inicjatywy jest marszałek polskiego Senatu.

Grodzki mówił, że rozmowy z szefem czeskiego Senatu zdominowała kwestia Ukrainy – pomocy militarnej i finansowej dla tego kraju oraz plany wsparcia go w odbudowie w przyszłości. Natomiast list – podkreślał - jest wyrazem uczuć, które wstrząsnęły polskimi i czeskimi senatorami po odwiedzeniu Buczy i Irpienia.

„Postanowiliśmy przygotować go (ten list - PAP) po to, aby parlamenty użyły swojego autorytetu i mocy, i wpłynęły na swoje rządy, by zintensyfikowały one wsparcie Ukrainy, w tej chwili przede wszystkim w wymiarze militarnym” – podkreślił.

Zacytował ostatnie zdanie listu: „Jeżeli zrobimy zbyt mało w obronie Ukrainy, historia nam tego nie wybaczy. Jeśli zrobimy wszystko, co jest w mocy wolnego świata, aby pomóc Ukrainie w zwycięstwie i zakończeniu tej wojny, historia nam tego nie zapomni”.

„Mamy nadzieję, że ten nasz wspólny wkład w mobilizowanie wolnego świata choćby w minimalnym stopniu przyczyni się do tego, że w tym konflikcie cywilizacji – cywilizacji śmierci, pogardy dla ludzkiego życia i braku poszanowania człowieka z cywilizacją życia i wartości, które podzielamy jako wspólnota europejska i wspólnota wolnego świata – że ten konflikt zostanie zakończony zwycięsko dla wolnego świata” – podkreślił marszałek Grodzki.

Mówił, że razem z szefem czeskiego parlamentu oglądali w Pradze oryginał układu monachijskiego. Jak zauważył, dokument ten przypomina, że do czego prowadzi polityka ustępstw wobec agresora.

Układ monachijski to porozumienie zawarte 30 września 1938 roku na konferencji w Monachium, dotyczące przyłączenia części terytoriów Czechosłowacji do III Rzeszy. Został zawarty pomiędzy Niemcami, Włochami, Wielką Brytanią i Francją, przy nieobecności Czechosłowacji, pomimo że to jej terytorium i suwerenność były przedmiotem ustaleń.

W środę marszałek Senatu spotka się w Pradze także z prezydentem Czech Miloszem Zemanem oraz z premierem Petrem Fialą. Rozmowy mają dotyczyć kwestii związanych z agresją rosyjską na Ukrainę oraz relacji dwustronnych.(PAP)

Autorka: Wiktoria Nicałek