37 proc. osób, które przeszły zakażenie koronawirusem, po trzech do sześciu miesięcy odczuwało jeden z symptomów "długiego Covidu" - wynika z ogłoszonego w środę badania brytyjskich naukowców. Najczęściej zgłaszanymi objawami były problemy z oddychaniem, zmęczenie i depresja.

"Długi Covid", opisywany również jako "syndrom postcovidowy", to zespół kilkunastu objawów, które mogą utrzymywać się przez wiele miesięcy po przejściu zakażenia koronawirusem. To m.in.: duszności, wycieńczające zmęczenie, bóle w klatce piersiowej i brzuchu, zaburzenia snu czy problemy z pamięcią i koncentracją.

Badania przeprowadzone przez naukowców m.in. z Uniwersytetu Oksfordzkiego rzucają nowe światło na rzeczywistą skalę tego problemu, ponieważ opierają się na dokumentacji medycznej ponad 270 tys. Amerykanów, którzy chorowali na Covid-19 - zaznacza dziennik "The Guardian". Dodaje, że wcześniej dane dotyczące "syndromu postcovidowego" bazowały na badaniach na mniejszą skalę.

Najczęściej zgłaszanym objawem wiązanym z "długim Covidem" był niepokój i depresja (pojawił się u 15 proc. badanych), problemy z oddychaniem (8 proc.), bóle brzucha (8 proc.) i bóle w klatce piersiowej (6 proc.) oraz zmęczenie (6 proc.). Wśród pozostałych odnotowanych symptomów wymieniono m.in. bóle głowy i mięśni oraz zaburzenia pamięci, snu i koncentracji.

Brytyjscy naukowcy zbadali też częstotliwość i rodzaj tych objawów w zależności od wieku, płci i przebiegu Covid-19. Wyniki badań potwierdziły, że na symptomy "długiego Covidu" narażony jest znaczny odsetek osób we wszystkich grupach wiekowych, niezależnie od płci, wykazały jednak pewne różnice w najczęściej doznawanych objawach.

Mężczyźni i osoby starsze niezależnie od płci częściej doświadczały problemów z oddychaniem i zaburzeń neurologicznych. Na bóle głowy, brzucha oraz niepokój i depresję cierpiały zaś częściej kobiety i młodsze osoby.

Symptomy "długiego Covidu" generalnie pojawiały się częściej u osób, które ciężko przeszły Covid-19, oraz nieznacznie częściej u kobiet niż u mężczyzn.

Według badania na te same objawy, kojarzone z "długim Covidem", skarżyły się również osoby, które przeszły grypę, ale zgłoszeń od chorych na Covid-19 było o połowę więcej.