W razie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej prawdopodobne stanie się przeprowadzenie w Szkocji drugiego plebiscytu w sprawie oddzielenia się tego kraju od reszty Zjednoczonego Królestwa - zapowiedziała Sturgeon. Pierwsze takie referendum odbyło się w 2014 roku i zakończyło zwycięstwem zwolenników zachowania unii politycznej.
23 czerwca Brytyjczycy zagłosują w referendum, w którym zdecydują, czy ich państwo ma zostać w UE, czy też ją opuścić. Najnowsze sondaże sugerują niewielką przewagę zwolenników Brexitu i jest to "sygnał ostrzegawczy" - oceniła Sturgeon.
Z badań opinii publicznej wynika, że Szkoci w przeważającej większości chcą głosować za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE. Agencja dpa zauważa jednak, że stanowią oni mniej niż 10 proc. brytyjskiej ludności.
Zdaniem ekspertów prounijne nastawienie Szkotów to częściowo polityczna kalkulacja zwolenników szkockiej niepodległości - zakładają oni, że niewielka Szkocja po secesji od Wielkiej Brytanii w UE miałaby większe szanse na przeżycie bez potężnej Anglii u boku.(PAP)
Komentarze(0)
Pokaż: