Planiści wojskowi NATO proponują rozmieszczenie kilku batalionów w krajach wschodniej flanki Sojuszu - powiedział w środę sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Decyzje mają zapaść na warszawskim szczycie Sojuszu.

W lutym ministrowie obrony Sojuszu podjęli decyzję o wzmocnieniu obecności wojskowej na wschodniej flance NATO, czyli m.in. w Polsce. Zapowiedziano wówczas, że planiści przedstawią wiosną propozycje dotyczące tego, jakie i jak liczne siły mają być zaangażowane we wzmacnianie wschodniej flanki NATO. Ostateczne decyzje zapadną na lipcowym szczycie Sojuszu w Warszawie.

"Nasi planiści wojskowi przedstawili propozycje umieszczenie kilku batalionów w różnych krajach regionu. Nie zapadły decyzje co do liczby i lokalizacji, ale rozważamy skalę i zakres naszej obecności na wschodzie" – poinformował Stoltenberg na konferencji prasowej w środę.

Podkreślił przy tym, że NATO jest sojuszem obronnym i nie szuka konfrontacji. "W interesie nas wszystkich jest uniknięcie nowego wyścigu zbrojeń" – powiedział.

W lutym USA zapowiedziały, że w Europie przez cały rok, a nie jak teraz przez pół roku, mają być rotacyjnie obecni wojskowi z brygady pancernej. Jak informował minister obrony Antoni Macierewicz, w NATO toczą się rokowania dotyczące kolejnej brygady.

W czwartek w Brukseli rozpocznie się dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych Sojuszu. Polskiej delegacji ma przewodniczyć minister Witold Waszczykowski. Jak zapowiedział Stoltenberg, tego dnia premier Czarnogóry Milo Djukanović podpisze protokół akcesyjny. Od tego czasu Czarnogóra będzie uczestniczyć we wszystkich spotkaniach Sojuszu jako obserwator albo państwo zaproszone. Pełnym członkiem NATO zostanie, gdy 28 obecnych członków Sojuszu ratyfikuje protokół.

Zdaniem sekretarza generalnego to jasny sygnał, że NATO nadal pomaga w budowaniu stabilności i bezpieczeństwa na Bałkanach Zachodnich.

Jak poinformował Stoltenberg, ministrowie będą dyskutować także o tym, co jeszcze NATO może zrobić, by wesprzeć Irak, gdzie uczestniczy w szkoleniu wojskowych. Dyskusja będzie dotyczyła też tego, co NATO może zrobić w sprawie napływu migrantów do Europy, szczególnie w centralnej części Morza Śródziemnego. Stoltenberg podkreślił przy tym, że na Morzu Egejskim, dokąd NATO wysłało wiosną swoje okręty, w kwietniu liczba migrantów spadła o ok. 90 proc. w porównaniu z marcem.

W piątek, drugiego dnia narady ministrów, tematem będzie m.in. współpraca NATO-UE. "Będziemy dyskutować, jak przenieść współpracę z UE na nowy poziom na szczycie w Warszawie" – powiedział Stoltenberg. Zwrócił uwagę na potrzebę bliższej współpracy w zwalczaniu zagrożeń hybrydowych, na morzu i w cyberprzestrzeni.

Również w piątek dyskusja będzie dotyczyła także wsparcia dla Afganistanu.

Z Brukseli Rafał Lesiecki (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)