"Wiem, że wielu z was poruszyły doniesienia krążące w tych dniach na temat poufnych dokumentów Stolicy Apostolskiej, które zostały wykradzione i opublikowane" - powiedział Franciszek do uczestników spotkania na Anioł Pański. Podkreślił, że dopuszczono się przestępstwa.
Wyjaśnił, że dokumenty powstały na jego osobiste życzenie, znane były więc doskonale jemu samemu i jego współpracownikom. "Podjęte w związku z tym kroki zaczynają już przynosić widoczne rezultaty" - dodał papież. Oświadczył, że ten smutny fakt nie odwiedzie go od pracy nad reformą, którą "kontynuujemy z moimi współpracownikami i z poparciem was wszystkich. Tak, ze wsparciem całego Kościoła" - powiedział papież.
Skomentowanie przez Franciszka ujawnionego przed tygodniem skandalu i odwołanie się do poparcia całego Kościoła jest bezprecedensowe.