"Nazwanie trasy ma upamiętnić żołnierzy i służyć edukacji historycznej" - wyjaśnia pomysłodawca inicjatywy, Grzegorz Piątkowski z Fundacji Prudentia et Progresus.
Imionami i nazwiskami poszczególnych żołnierzy nazwane zostały zjazdy z A4. Zmiana nazwy autostrady i poszczególnych zjazdów wymaga zgody ministerstwa infrastruktury oraz gmin przez, które przebiega trasa.
Autorzy petycji po zebraniu tysiąca podpisów, chcą wysłać apel również do prezydenta, rządu oraz parlamentarzystów.