Poza tym - jak przekonywał Dariusz Joński - właśnie Jarosław Kaczyński jest największym autorytetem w partii. Rzecznik SLD dodał też, że nie wygląda na to, by Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński czy Antonii Macierewicz mieli zamiar odchodzić z polityki.
Polityk zwracał też uwagę, że zaprezentowanie kandydata na premiera jeszcze przed ogłoszeniem daty wyborów parlamentarnych może być niekorzystne dla PiS-u. Mówił, że kiedyś na podobny ruch zdecydowało się PO z Janem Rokitą, który krótko po wyborach opuścił ugrupowanie.
Prezes PiS-u Jarosław Kaczyński wcześniej poinformował, że zasugerował władzom partii, by premierem po ewentualnej wygranej partii w wyborach parlamentarnych była Beata Szydło.