Prawdopodobnie byli to anarchiści demonstrujący w związku z kongresem gospodarczym rozpoczynającym się w śląskiej metropolii.

Rzecznik katowickiej Policji komisarz Jacek Pytel podkreśla, że grupa ubranych na czarno osób z zasłoniętymi twarzami pojawiła się w pustostanie wczoraj około 20.00. Zajęli dom i puszczali głośną muzykę. Gdy na miejsce przybyła grupa funkcjonariuszy - osoby te oświadczyły, że nie zamierzają opuścić budynku. Po nieudanych próbach negocjacji policja zdecydowała się na interwencję. Około 6 rano akcję przeprowadzili pracownicy oddziału antyterrorystycznego. Okupujący budynek rzucali w ich stronę cegły, butelki i inne ciężkie przedmioty. Mimo oporu policjanci wyprowadzili z budynku 21 osób, które zostały zatrzymane. Zarzucono im zakłócanie miru domowego.

Obecnie zatrzymani są przesłuchiwani.