– Chciałbym, żeby premier Tusk został szefem Rady Europejskiej, gdyby miało to służyć Polsce. Tak się jednak nie stanie, ponieważ Platforma by się rozwaliła w ciągu czterech godzin. Tusk popełnił pewien błąd – nie ma swojego następcy. Mój polityczny umysł podpowiada mi więc, że premier na razie się na taki krok nie zdecyduje – mówił Włodzimierz Czarzasty (SLD) w programie „Gość poranka” w TVP Info.



Pytany o kwestię przewodniczenia Radzie Europejskiej przez Donalda Tuska, polityk SLD odpowiedział, że chciałby, by do tego doszło, gdyby miało to służyć interesom Polski, ale zaznaczył, że jest niemal przekonany, że premier nie zdecyduje się na taki krok. – Bez Tuska Platforma by się rozwaliła w ciągu czterech godzin – powiedział.

Donald Tusk dostał w trakcie spotkania z niemiecką kanclerz Angelą Merkel propozycję przewodniczenia RE – donosi „Rzeczpospolita”. Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała , że Polska będzie zabiegała, aby przynajmniej jedno z unijnych stanowisk – szefa Rady Europejskiej czy szefa unijnej dyplomacji – przypadło przedstawicielowi państwa z naszego regionu. Podczas konferencji prasowej po szczycie w Brukseli Donald Tusk powiedział: "Moja opinia się nie zmieniła - najważniejsze dla Polski jest zgłaszanie kandydatów na komisarzy".