Szef MSZ skarży Fakt za nagrania dokonane kamerą umieszczoną na dronie.

Dziennik na początku miesiąca opublikował materiał wideo, na którym z lotu ptaka widać posiadłość Radosława Sikorskiego. Minister spraw zagranicznych uznał to za naruszenie prawa do prywatności. Złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury.

Radosław Sikorski przekonywał na konferencji prasowej , że dziennik w tym wypadku naruszył jego prawo do prywatności." To jest ciekawe nawet pytanie prawne , jak blisko czyjejś łazienki można podlecieć bezpilotowym statkiem powietrznym z kamerami." - twierdzi szef polskiej dyplomacji.

Minister przekonywał, że ten problem może dotyczyć nie tylko jego, ale wielu polityków. Wcześniej na twitterze napisał "Prawa obywatelskie są dla wszystkich". W dwuminutowym filmie umieszczonym na stronie internetowej dziennika widać jak dron przeleciał nad terenem posesji w Chobielinie. Nakręcił m.in. luksusową willę ministra, staw i prywatny kort tenisowy.