Zwycięski Front Narodowy chce wycofania Francji ze wspólnej waluty euro i zablokowania procesu budowy zjednoczonej Europy. Partia Marine Le Pen o pięć procent wyprzedziła opozycyjną, proeuropejską prawicę z UMP. Z kolei rządzący krajem socjaliści uzyskali najgorszy w historii wynik - około 14 procent.
Liderka Frontu Narodowego Marine Le Pen uznała, że wyniki wyborów świadczą o tym, iż niepodległy naród wziął przyszłość w swoje ręce oraz chce sam być kowalem swego losu domagając się polityki zgodnej z oczekiwaniami Francuzów i skierowanej do Francuzów. Liderka skrajnej prawicy dodała, że jej rodacy nie chcą żyć pod pręgierzem prawa narzucanego z zewnątrz przez komisarzy. - Takie wyniki wyborów to odbicie tego, że w społeczeństwie francuskim niepokój bierze górę nad nadzieją i optymizmem w odniesieniu do budowy wspólnej Europy - stwierdziła Le Pen.