Poseł przed złożeniem zawiadomienia o przestępstwie mówił do mediów, że Jacek Kozłowski zamiast zachować się jak bezstronny urzędnik występuje w obronie przedstawiciela swojej partii. "Pan wojewoda wszczyna postępowanie skargowe niezgodnie z prawem w oparciu o anonimowy donos mając jeden tylko cel skompromitowanie, oplucie burmistrza Ursynowa" - powiedział poseł.
Przemysław Wipler uważa wojewoda plącze się w zeznaniach i mówi nieprawdę w sprawie źródła swoich informacji. Jacek Kozłowski tłumaczy, że otrzymał pismo od prywatnej osoby, w którym zawarta jest informacja o powiązaniach burmistrza z prywatną firmą BCG. Piotr Guział figurował jako prokurent w spółce, której kiedyś był współwłaścicielem. Według części prawników, łączenie funkcji prokurenta ze stanowiskiem burmistrza może naruszać zapisy ustawy antykorupcyjnej.