Wybory będą trochę śmiesznie, bo na niespełna rok, ale gdyby referendum było skuteczne, to nie ma odwrotu od wyborów - powiedział w Radiu ZET Andrzej Biernat, komentując sytuację w Warszawie.

Monika Olejnik zapytała, czy premier zdecyduje się na wprowadzenie komisarza na czas przejściowy. - Nie wydaje mi się, żeby to było możliwe - odpowiedział poseł PO.

Zdaniem Biernata za sytuację Hanny Gronkiewicz-Waltz odpowiada przede wszystkim skala realizowanych przez nią inwestycji. - To jest 600-700 wielkich inwestycji, prowadzonych na raz w Warszawie. Trudno uniknąć wpadki - powiedział i dodał, że na to nakłada się brak szczęścia. - Takie opady nie zawsze są w Warszawie notowane - zauważył.

Andrzej Biernat skomentował też sprawdzanie oświadczenia majątkowego Piotra Guziała, który jest głównym organizatorem referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Takich spraw są setki w Polsce. Wojewoda działał tutaj na podstawie specustawy. Jeżeli pojawiła się informacja o nie dokonaniu wpisów do oświadczenia majątkowego przez Piotra Guziała to wojewoda musiał zareagować. Nie widzę tu podstępu i szukania haków - stwierdził w Radiu ZET polityk Platformy Obywatelskiej.

Jak dowiedziało się Radio ZET, Guział miał nie wpisać do oświadczenia majątkowego faktu, że jest prokurentem w prywatnej spółce. Może mu za to grozić utrata stanowiska burmistrza warszawskiego Ursynowa.