"48-letni Jerzy K. to mieszkaniec Warszawy. Zatrzymaliśmy go na jednej ze stołecznych ulic, na podstawie postanowienia Prokuratury Okręgowej w Białymstoku" - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.
Jak wyjaśnił agenci ustalili, że mężczyzna oszukiwał swoje ofiary twierdząc, iż pracuje jako ekspert prawny między innymi w Fundacji Instytutu Lecha Wałęsy oraz w dużej kancelarii prawniczej w Warszawie.
"Powoływał się na kontakty w szeregu instytucji publicznych m.in. w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej, ministerstwie sportu, Lotto, PKO S.A., TP S.A. oraz w Urzędzie Pracy w Warszawie i w Urzędzie Miasta w Poznaniu. Podejrzewamy, że przyjął minimum 13 tys. zł na tzw. działania lobbingowe prowadzone w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej" - dodał Dobrzyński.
48-latek był już wcześniej karany za zabójstwo
Białostocka prokuratura postawiła mu dotąd cztery zarzuty, dotyczące oszustwa i powoływania się na wpływy w różnych instytucjach, na łączną kwotę ok. 370 tys. zł. Mężczyznę aresztowano na trzy miesiące.
Jak powiedział PAP zastępca prokuratora okręgowego w Białymstoku Andrzej Bura, śledztwo trwa od kilku miesięcy i obejmuje także inne wątki. Tu szczegółów jednak śledczy nie ujawniają.
Jak powiedział Dobrzyński, 48-latek był już wcześniej karany za zabójstwo. Skazano go na 25 lat więzienia, ale w 2006 r. warunkowo je opuścił.
CBA i prokuratura zaapelowały do wszystkich osób, które zostały przez tego mężczyznę oszukane lub podejrzewają, że mogły paść ofiarą oszustw Jerzego K., żeby zgłaszały się do CBA lub białostockiej prokuratury okręgowej.
Komentarze(0)
Pokaż: