Wysłannik prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa Michaił Margiełow powiedział w czwartek w Trypolisie, że rząd Libii odrzucił ideę oddania władzy przez Muammara Kadafiego. Margiełow usiłuje mediować w konflikcie libijskim.

"Z punktu widzenia libijskiego kierownictwa nie może być żadnych rozmów o odejściu Kadafiego" - cytuje Margiełowa agencja Interfax.

Premier Libii Baghdadi Mahmudi powiedział podczas spotkania z emisariuszem Moskwy, że kwestia odejścia Kadafiego, to "czerwona linia", której nie można przekroczyć".

"To, co nas interesuje w każdej inicjatywie dialogu, to przede wszystkim jedność Libii. Muammar Kadafi jest przywódcą tego kraju. To jest czerwona linia w każdym dialogu i to właśnie powiedziałem rosyjskiemu wysłannikowi" - oznajmił Mahmudi na konferencji prasowej.

Margiełow powiedział dziennikarzom w Trypolisie, że "premier Mahmudi zapewnił go, iż zostały nawiązane kontakty pomiędzy władzą a powstańcami w Bengazi i pierwsza runda tych kontaktów zakończyła się w Paryżu".

W Libii od połowy lutego trwa powstanie przeciwko reżimowi Kadafiego

"Tym sposobem międzylibijski dialog z punktu widzenia Trypolisu faktycznie istnieje. Jednak aby go przyspieszyć, należy jak najszybciej doprowadzić do rozejmu" - podkreślił rosyjski wysłannik.

Dodał, że "ze strony libijskich władz nie usłyszał nic nowego i ich stanowisko nie zmieniło się". Domagają się one - według Margiełowa - wstrzymania ognia i w ramach "szerokiego dialogu o przyszłości kraju omówienia takich spraw jak nowa konstytucja i przeprowadzenie wyborów".

Rosyjski wysłannik poinformował także, że libijska strona nie wyklucza możliwości "pojawienia się wspólnej misji obserwatorów ONZ i Unii Afrykańskiej, która będzie nadzorować złożenie broni i dialog polityczny. Kontrolowaniem bezpieczeństwa w kraju miałaby się zając obywatelska policja".

W Libii od połowy lutego trwa powstanie przeciwko reżimowi Kadafiego. NATO włączyło się w konflikt atakując z powietrza oddziały wierne dyktatorowi, chroniąc ludność cywilną. Zachód domaga się natychmiastowego oddania władzy przez Kadafiego. Rosja niespodziewanie przyłączyła się ostatnio do żądań Zachodu.