Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton zaapelowała w sobotę do władz Syrii, by natychmiast przestały stosować przemoc wobec uczestników antyrządowych demonstracji, dodając, że śmierć demonstrantów jest nie do przyjęcia, a winni poniosą sprawiedliwą karę.

"Syryjski rząd musi natychmiast przestać stosować przemoc i uznać prawo obywateli do pokojowych manifestacji" - powiedziała. Fakt, że dziesiątki manifestujących poniosło śmierć, jest "przerażający" i "nie do przyjęcia". "Osoby odpowiedzialne za te zbrodnie spotka sprawiedliwa kara" - zaznaczyła.

Za ogłoszeniem przez prezydenta Baszara el-Asada zniesienia długoletniego stanu wyjątkowego muszą pójść reformy - podkreśliła szefowa dyplomacji UE.

"Apeluję do syryjskiego rządu o przeprowadzenie głębokich reform politycznych, począwszy od poszanowania dla podstawowych praw, fundamentalnych wolności i praworządności" - powiedziała Ashton, dodając, że należałoby przy tym trzymać się jasno określonych ram czasowych. Ogłosiła też gotowość Unii do wspierania Damaszku w reformach.

W ciągu ostatnich pięciu tygodni w antyrządowych demonstracjach zginęło prawie 300 osób. W ciągu zaledwie dwóch ostatnich dni siły bezpieczeństwa zabiły co najmniej 120 manifestujących.