Wywiad, którego Piotr Kownacki udzielił DZIENNIKOWI, a w którym skrytykował m.in. styl pracy prezydenta, wywołał burzę. Zdziwieni słowami prezydenckiego ministra są wszyscy.

"Gdybym był szefem i mój podwładny mówił o mojej pracy w ten sposób, to nie byłbym zadowolony. Ale to jest raczej wyraz troski o pana prezydenta i tak to chyba trzeba rozumieć" - tak europoseł PiS Marek Migalski próbował w TVN24 tłumaczyć wypowiedzi Kownackiego. Przekonywał, że były szef Orlenu, przyzwyczajony do biznesowego stylu pracy, może być "zirytowany" politycznym chaosem.

Marek Siwiec z kolei zastanawiał się, czy wypowiedzi Kownackiego to oznaka rychłej rewolucji kadrowej w Kancelarii Prezydenta. "Albo Kownacki jest już tak zmęczony tym chaosem, że jest mu wszystko jedno, albo szykuje się wielka rewolucja kadrowa. Może jakiś transfer do PO, może dymisja" - mówił polityk SLD.

Czytaj więcej na dziennik.pl.

magbir