Normalny ruch na fińskich granicach, w portach lotniczych oraz promowych przywrócony zostanie dla podróżujących z Estonii, Łotwy i Litwy oraz trzech krajów nordyckich – Danii, Islandii i Norwegii. Przyjezdni z tych państw nie będą podlegać kontroli ani też przechodzić dwutygodniowej kwarantanny. Ta zalecana będzie dla wszystkich przybywających do Finlandii z innych krajów.
Piątkowa decyzja fińskiego rządu jest częścią realizowanej przez władze tego kraju tzw. strategii hybrydowej mającej na celu stopniowe z punktu widzenia społecznego i gospodarczego znoszenie ograniczeń i monitorowanie sytuacji z koronawirusem. "Ruch pasażerski oraz transport będą ułatwiane w pierwszej kolejności między krajami o podobnej sytuacji epidemicznej" – podkreślono w decyzji.
Sytuacja epidemiczna w sąsiedniej Szwecji – jak oceniono na konferencji rządu – jest taka, że nie można jeszcze znieść obostrzeń. Minister spraw wewnętrznych Maria Ohisalo wyjaśniła, że w odniesieniu do Szwecji utrzymanie ograniczeń było koniecznością.
Szwedzi, którzy mają ważny powód osobisty, rodzinny, czy też są właścicielami położonych na terenie Finlandii nieruchomości będą mogli przyjechać do kraju, ale w stosunku do nich – jak podkreśliła szefowa MSW – oczekuje się odbycia najpierw dwutygodniowej kwarantanny.
"W Finlandii sytuacja związana z koronawirusem została opanowana i wierzę, że uda się to również w Szwecji. To być może kwestia kilku tygodni" – ocenił z kolei szef fińskiego MSZ Pekka Haavisto.
Obostrzenia dotyczyć będą także granicy z Rosją – najdłuższej fińskiej granicy lądowej i jednocześnie zewnętrznej granicy UE. Ograniczenia w przemieszczaniu się przez tę granicę kontynuowane będą do połowy lipca, podobnie jak w odniesieniu do podróżnych z innych krajów trzecich - zdecydował rząd Finlandii.
Jak przekazała w piątek agencja prasowa STT, po decyzji rządu o częściowym otwarciu granic, zaobserwowano wzmożoną sprzedaż biletów promowych na połączenia z Estonią. Podróżnych z Finlandii, ze względu na ograniczenia ruchu do Szwecji, interesują także inne kraje bałtyckie, a Ryga jako kierunek podróży – pisze STT – może zastąpić Sztokholm. Rejsy do łotewskiej stolicy, wcześniej uruchamiane jedynie okazjonalnie, mają rozpocząć się pod koniec czerwca.