Sześć osób w tym czworo dzieci ucierpiało w wypadku, do jakiego doszło w poniedziałek wieczorem w Bolkowie (Dolnośląskie). Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w grupę ludzi idących prawidłowo poboczem.

Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski, do wypadku doszło w poniedziałek około godz. 22, gdy dwoje dorosłych osób z czwórką dzieci zostało potraconych przez auto prowadzone prze 20-letniego kierowcę.

"Kierowca stracił panowanie nad autem i uderzył nim w grupę osób, które przechodziły prawidłowo poboczem. Kierowca był trzeźwy. Potrącone osoby trafiły do szpitala z obrażeniami, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - powiedział rzecznik.

Dodał, że wśród poszkodowanych są dwie osoby, które mają poważniejsze obrażenia ciała przekraczające okres leczenia w siedem dni, a czworo potrąconych doznało lżejszych urazów.

Kierowca - choć był trzeźwy - to jednak został zatrzymany przez policję w areszcie do dyspozycji prokuratora.

"Po konsultacji z prokuratorem postępowanie jest prowadzone w kierunku spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. A jest to czyn zagrożony surowa karą" - poinformował rzecznik.(PAP)

autor: Roman Skiba