Trzech bojowników prorosyjskich schwytali żołnierze ukraińskiej armii podczas misji zwiadowczej, przeprowadzonej na tyłach przeciwnika – poinformował w poniedziałek sztab operacji wojskowej połączonych sił zbrojnych Ukrainy w Donbasie.

Celem misji było zlokalizowanie pozycji separatystów, z których ostrzeliwują oni miejscowości przy linii rozgraniczenia – przekazał sztab w komunikacie opublikowanym na Facebooku.

„W trakcie operacji wykryty został punkt obserwacyjny przeciwnika. Podczas krótkiej walki jeden bojownik został zlikwidowany, a trzech wzięto do niewoli. Wśród naszych żołnierzy strat nie ma” – czytamy. Schwytani separatyści zostali przekazani Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy.

Szef Połączonego Sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy w Donbasie generał Serhij Najew oświadczył w poniedziałek, że armia podejmuje działania, które mają zniechęcić separatystów do atakowania ludności cywilnej.

„Wyzwolimy tę ziemię, jednak najpierw zrobimy tak, by na zawsze wybić terrorystom z głów zwyczaj ostrzeliwania cywilnych miast i wsi na terytoriach, będących pod kontrolą ukraińskich władz. Znajdziemy sposób, by zrobić to, nie łamiąc zobowiązań międzynarodowych Ukrainy w wysiłkach na rzecz uregulowania konfliktu” – powiedział.

W ubiegłym tygodniu w wyniku ostrzału wsi Trojicke w obwodzie donieckim zginął 13-letni chłopiec i jego ojciec. Informowano wówczas, że po ataku zmarła także ich raniona matka i żona, jednak później okazało się, że kobieta przeżyła.

Konflikt w Donbasie na wschodzie Ukrainy rozpoczął się wiosną 2014 roku, gdy wspierani przez Kreml separatyści ogłosili tam powstanie dwóch tzw. republik ludowych – donieckiej i ługańskiej. Liczba ofiar śmiertelnych konfliktu przekroczyła już 10 tysięcy.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)