Rząd nie podejmie decyzji, które naraziłyby bezpieczeństwo Polski i Polaków, a więc nie będziemy przyjmować emigrantów zwanych uchodźcami – powiedział w piątek szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

Zdaniem szefa MSWiA kolejne zamachy terrorystyczne we Francji to "rezultat dziesiątek lat prowadzenia polityki multikulturalizmu" i braku stanowczej reakcji ze strony władz w Paryżu.

"Jaka stąd płynie nauka dla Polski? Otóż taka, żeby nie popełniać tych błędów, jakie Francja (popełniła) kilkadziesiąt lat temu. W związku z tym obecny rząd zmienił politykę rządu poprzedniego - nie przyjmujemy uchodźców, de facto imigrantów z Afryki Północnej i z Bliskiego Wschodu" – powiedział szef MSWiA w rozmowie z TVP1 i TVP Info. Zwrócił przy tym uwagę, że według sondaży większość Polaków jest przeciwko przyjmowaniu uchodźców.

Zdaniem Błaszczaka pomysł Komisji Europejskiej, by przeprowadzić przymusową relokację uchodźców to "de facto zaproszenie kolejnych fal imigracyjnych z Afryki i z Bliskiego Wschodu, ale także z Azji do Europy". Pytany o będące w opozycji PO i Nowoczesną, które uważają, że Polska powinna przyjąć uchodźców, Błaszczak powiedział: "To są ludzie zaczadzeni lewicową ideologią multikulturalizmu, która przynosi krwawe żniwo na zachodzie Europy, ale na szczęście oni nie mają wpływu na decyzje podejmowane przez polski rząd".

"Obecny polski rząd nie podejmie decyzji, które by naraziły bezpieczeństwo Polski i Polaków, a więc nie będziemy przyjmować emigrantów zwanych uchodźcami" – podkreślił Błaszczak.

Jednocześnie zaznaczył, że Polska jest solidarna, ale z "prawdziwymi uchodźcami" i "prawdziwymi ofiarami wojny, jaka toczy się w Syrii". Minister wymienił przy tym pomoc dla obozów dla uchodźców w Libanie i Jordanii oraz dofinansowanie odbudowy szpitala w Aleppo w Syrii i remontów mieszkań w tym kraju. Zdaniem Błaszczaka obecna pomoc jest wyższa niż za czasów poprzedniego rządu i efektywna, bo świadczona na Bliskim Wschodzie, a nie w Europie.

Pytany o złożony w piątek w Sejmie wniosek PO o wotum nieufności dla szefa MON Antoniego Macierewicza Błaszczak ocenił, że to "dowód bezradności programowej opozycji". "Opozycja wyróżnia się tym, że jest wściekła. Nie przedstawia żadnych pomysłów, chyba że weźmiemy pod uwagę pomysły Grzegorza Schetyny o likwidacji CBA, IPN-u i urzędów wojewódzkich" - powiedział szef MSWiA.

Według polityków PO Polacy oczekują odwołania Macierewicza, aby wyjaśnić skandale, które "toczą" MON.

W czwartek wieczorem w centrum Paryża, w pobliżu Pól Elizejskich jeden policjant zginął, a dwóch zostało rannych w strzelaninie. Zginął też napastnik. Do ataku przyznało się tzw. Państwo Islamskie (IS).

Kondolencje w związku z atakiem złożyła w piątek narodowi francuskiemu premier Beata Szydło.