Tablicę, która znajduje się na skrzydle Pałacu odsłonił szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski oraz wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz. Tablica została poświęcona; odmówiono modlitwę w intencji ofiar katastrofy.
Pod tablicą złożono wieniec z biało-czerwonych kwiatów i zapalono znicze.
Podczas odsłonięcia tablicy zebrani wokół ludzie skandowali: "hańba, hańba", "to przykład arogancji władzy".
Zdaniem osób czuwających przy krzyżu "smoleńskim" tablica nie jest dość okazałym upamiętnieniem ofiar. Ich zdaniem powinny być upamiętnione pomnikiem, a nie tablicą.
Napis na tablicy upamiętniający ofiary, krzyż i gromadzących się Polaków
Na tablicy znajduje się napis: "W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej, w której zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z żoną i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się licznie Polacy zjednoczeni bólem i troską o losy państwa".