Rosja ma wystarczające środki, by prowadzić na Ukrainie wojnę jeszcze przez dwa lata - poinformował w czwartek na konferencji prasowej Elegijus Paulaviczius, szef litewskiego wywiadu wojskowego. Dodał, że środki te wystarczą na taki okres przy zachowaniu obecnej intensywności działań militarnych.

Paulaviczius wyjaśnił, że ma na myśli rezerwy strategiczne, sprzęt, broń i amunicję. Powiedział też, że to, jak długo Rosja będzie w stanie prowadzić wojnę, będzie też zależało od wsparcia ze strony takich państw jak Iran i Korea Północna.

Agencja Reutera poinformowała, powołując się na raport litewskich służb, że hakerzy powiązani z Rosją i Chinami wielokrotnie w ostatnim czasie próbowali włamać się na litewskich serwery rządowe.

"Najbardziej aktywne grupy cybernetyczne, które działają przeciwko Litwie, są związane z Rosją i Chinami" - napisano w raporcie. "Ich priorytetem pozostaje ciągłe, długoterminowe zbieranie informacji dotyczących litewskich spraw wewnętrznych i zagranicznych" - oceniły służby. (PAP)

sm/ ap/