Rządzący Afganistanem talibowie nakazali w sobotę lokalnym i zagranicznym organizacjom pozarządowym, by do odwołania powstrzymały swoje pracownice od przychodzenia do pracy. To kolejna w ostatnim czasie decyzja Talibanu godząca w prawa i wolności kobiet - przypomina agencja AP.

Nakaz został wydany przez ministerstwo gospodarki. Zagrożono, że podmiotom niestosującym się do regulacji zostanie cofnięte zezwolenie na działalność w Afganistanie. Nie wiadomo, czy dotyczy to również agencji ONZ, które działają w kraju - zauważa agencja Reutera. Nie jest też jasne, czy zakaz obejmuje tylko obywatelki Afganistanu czy również zagraniczne pracownice działających w tym kraju organizacji - dodaje AP.

Decyzję uzasadniono niestosowaniem się przez pracownice organizacji pozarządowych do zasad kobiecego stroju, wprowadzonych przez talibów w Afganistanie. Ministerstwo otrzymywało "poważne skargi" na pracujące w takich miejscach kobiety, które nie nosiły "odpowiedniej" chusty lub hidżabu zasłaniającego włosy - przekazano w liście ministerstwa.

We wtorek talibowie zakazali kobietom nauki na afgańskich uniwersytetach. W sobotę w położonym na zachodzie kraju Heracie kilkadziesiąt kobiet protestowało przeciwko temu ograniczeniu. Talibskie siły bezpieczeństwa rozpędziły manifestację, używając wobec kobiet armatki wodnej - relacjonuje AP. Dodaje, że zamknięcie uniwersytetów dla kobiet wywołało oburzenie na świecie, decyzję potępiły m.in. państwa muzułmańskie, takie jak Arabia Saudyjska, Turcja, Katar czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. W samym Afganistanie doszło do protestów w największych miastach.

Odkąd talibowie wrócili do władzy w Afganistanie w 2021 r., kobiety utraciły większość praw wywalczonych przez dwie ostatnie dekady, po upadku poprzedniego fundamentalistycznego reżimu Talibanu, który rządził krajem w latach 1996-2001.

Blinken: Ta decyzja może mieć katastrofalne skutki dla narody afgańskiego

Sekretarz stanu USA Antony Blinken ostrzegł w sobotę rządzących w Afganistanie talibów przed konsekwencjami zakazu pracy kobiet w organizacjach pozarządowych (NGO), które m. in. zajmują się niesieniem pomocy humanitarnej dla ludności tego kraju.

"Jestem bardzo zaniepokojony wydanym przez talibów zakazem pracy kobiet przy rozdzielaniu koniecznej pomocy humanitarnej dla milinów osób w Afganistanie" - napisał Blinken na Twitterze.

"Ta decyzja może mieć katastrofalne skutki dla narody afgańskiego" - dodał. (PAP)