Białoruski resort obrony informuje w sobotę o przebiegu manewrów "Związkowa Stanowczość–2022". Pod Brześciem komandosi "zlikwidowali nielegalną formację zbrojną", a na poligonie Gożskim wojska zmechanizowane, artyleria i lotnictwo "odpierały atak przeciwnika".

600 żołnierzy, 12 samolotów bojowych i 50 pojazdów pancernych uczestniczyło w sobotę w ćwiczeniach na poligonie Gożskim – poinformowała telewizja państwowa.

W tej części manewrów wzięły udział bojowe wozy piechoty, czołgi i systemy artyleryjskie Grad, a także rosyjskie samoloty Su-25 i śmigłowce Mi-8.

Pokazowe działania obserwował białoruski minister obrony Wiktar Chrenin i inni białoruscy generałowie. Na poligon Gożski zaproszono też dziennikarzy białoruskich i rosyjskich mediów. Media zagraniczne będą mogły wyjechać na poligon 19 lutego.

Żołnierze rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych ćwiczyli tam również "likwidowanie grupy dywersyjno-zwiadowczej" - podał resort obrony w Mińsku.

Na poligonie Brzeskim żołnierze białoruskiej 38. Samodzielnej Gwardyjskiej Brygady Szturmowo-Desantowej umacniali granicę, wykryli nielegalną formację zbrojną i "ją zlikwidowali". Na poligonie ćwiczyli też rosyjscy komandosi.

Żołnierze białoruskich sił operacji specjalnych oraz rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych ćwiczyli również m.in. na południu kraju, pod Homlem, w pobliżu granicy z Ukrainą.

Podobnie jak w poprzednich dniach manewry odbywały się na południu kraju pod Rzeczycą, Pińskiem, w Łunińcu i na Polesiu, a także pod Baranowiczami, Osipowiczami i Mozyrzem.

Rosyjsko-białoruskie manewry "Związkowa Stanowczość-2022", przedstawiana jako aktywna faza "sprawdzianu sił reagowania Państwa Związkowego (Białorusi i Rosji)", odbywają się w czasie poważnego zaostrzenia sytuacji wokół Ukrainy. Państwa zachodnie mówią o "ryzyku poważnych działań zbrojnych Rosji" wobec tego kraju. Zaniepokojenie na Zachodzie wywołuje gromadzenie przez Rosję na jej terytorium znacznych sił wojskowych przy granicy z Ukrainą.

Podczas sobotniej rozmowy telefonicznej z szefem MSZ Turcji Mevlutem Cavusoglu szef białoruskiej dyplomacji Uładzimir Makiej oświadczył, że doniesienia na temat "planów ataku na Ukrainę z terytorium Białorusi i inne wymysły wokół rosyjsko-białoruskich manewrów" to dezinformacja i fake newsy.

just/ adj/ akl/