Ukraina ma prawo się bronić - oznajmił podczas czwartkowej wizyty w Kijowie minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau. Polskie MSZ przekazało, że Rau i minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba rozmawiali o eskalacji napięcia wzdłuż ukraińskiej granicy i budowie gazociągu Nord Stream 2.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy omówili "zagrożenia dla pokoju w Europie wynikające z eskalacji napięcia wzdłuż północnego i wschodniego odcinka granicy Ukrainy i na okupowanym Krymie oraz z budowy Nord Stream 2" - przekazało polskie MSZ na Twitterze.

Jak dodano, podczas wizyty minister Rau podkreślił: "Ukraina ma prawo się bronić!”.

Polska i Ukraina oraz państwa bałtyckie, a także USA, sprzeciwiają się budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2. Krytycy tego projektu wskazują, że zwiększy on zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzy wpływ Kremla na politykę europejską.

Wcześniej, w czwartek rano, polskie MSZ poinformowało, że minister Rau złoży tego dnia "nadzwyczajną, pilną" wizytę w Kijowie i będzie ona związana z zagrożeniem pokoju u granic Ukrainy.

W Donbasie, gdzie w lipcu 2020 roku weszło w życie zawieszenie broni, obserwowana jest eskalacja konfliktu. Według strony ukraińskiej Rosja zwiększa liczebność swych wojsk przy granicy z Ukrainą.