Ci, którzy takie bajki tworzą po prostu się nas boją. Strach przed "Trzecią drogą", jak widać, ma ogromne oczy - powiedział w niedzielę szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz na temat głosów o rozłamie w koalicji z Polską 2050.

Kosiak-Kamysz o pojawiające się głosy na temat rozłamu w koalicji PSL i Polski 2050 "Trzecia droga" był pytany przez dziennikarzy podczas niedzielnego briefingu w Błaszkach (Łódzkie).

Jak zapewnił szef ludowców, oba ugrupowania nadal ściśle ze sobą współpracują i jako jedyne podpisały przed wyborami umowę koalicyjną.

"Ci, którzy takie bajki tworzą po prostu się nas boją. Bo jeżeli nasz dobry wynik jest gwarantem odsunięcia PiS od władzy, to rozumiem, że PiS się tego bardzo boi. Ale może się też obawiają również ci, którzy widzieliby zamianę jednej monowładzy na drugą monowładzę. Rozumiem, dziękuję za troskę. Jesteśmy w bardzo dobrej formie" – przekonywał.

"Nie szukajmy dziury w całym, bo jej nie ma. Strach przed +Trzecią drogą+ jak widać ma ogromne oczy" – dodał.

Jak mówił, PSL i Polska 2050 nie idzie w wyborach przeciwko formacjom demokratycznym, lecz tym, które niszczą wartości takie jak: godność, praca, edukacja, prawda. "Takie wartości są dziś niszczone i trzeba je obronić. Nie da się tego zrobić jedną propozycją. Tylko po stronie demokratycznej lepszy jest wybór. Trzeba wybierać lepsze dobro, a nie skazywać się na wybór mniejszego zła" – tłumaczył Kosiniak-Kamysz. (PAP)

Autor: Bartłomiej Pawlak

bap/ mhr/