Ciekawy ten dzisiejszy wyrok TSUE; wbrew różnym pośpiesznym opiniom potwierdza się, że rozporządzenie o warunkowości może być stosowane, ale w ściśle określonej procedurze i pod warunkami - napisał wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
W środę Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego. "Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 TUE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa" - uznali sędziowie TSUE.
"Ciekawy ten dzisiejszy wyrok TSUE. Wbrew różnym pośpiesznym opiniom: potwierdza się, że rozporządzenie o warunkowości może być stosowane – ale w ściśle określonej procedurze i pod warunkami. Bardzo zbieżne z konkluzjami RE z grudnia 2020. Szerszy komentarz po dokładnej analizie" - napisał wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, odnosząc się na Twitterze do wyroku TSUE.
Rozporządzenie dotyczące mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności, któremu sprzeciwiała się Polska i Węgry zostało wynegocjowane między prezydencją niemiecką w Radzie UE, Parlamentem Europejskim i przegłosowane w listopadzie 2020 r. na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich. Ostatecznie unijni liderzy porozumieli się w tej sprawie na szczycie w Brukseli w grudniu 2020 r.
W konkluzjach szczytu zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia zawartego w rozporządzeniu mechanizmu blokowania środków unijnych. Musi bowiem zostać wykazany związek pomiędzy tym naruszeniem, a ryzykiem uszczerbku dla unijnych środków. Konkluzje zawierają też zapis, że celem rozporządzenia jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU (funduszu odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.
Rozporządzenie weszło w życie 1 stycznia 2021 r. Rada Europejska zwróciła się do Komisji o opracowanie wytycznych dotyczących stosowania mechanizmu i zastrzegła, że będzie on mógł zostać uruchomiony dopiero po przyjęciu tych wytycznych. Jednocześnie, w marcu ub.r. dwa państwa członkowskie - Polska i Węgry - zaskarżyły ten mechanizm do TSUE.
W środę unijnymi przepisami, które umożliwiły stworzenie mechanizmu warunkowości, po wniosku Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry na rozprawie w pełnym składzie zajmuje się polski Trybunał Konstytucyjny. Ziobro wniósł do TK o uznanie unijnych przepisów w rozumieniu umożliwiającym wprowadzenie mechanizmu warunkowości za niezgodne z polską konstytucją.(PAP)
Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka