Ostatniej doby zwolniliśmy blisko 18 tys. terminów na szczepienia, na które były umówione osoby, którym udało się zaszczepić wcześniej, czyli 1-3 maja – powiedział w TVN24 rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Wszyscy zainteresowani szczepieniem przeciw COVID-19, którzy mieli aktywne e-skierowanie, mogli skorzystać w ramach akcji "Zaszczep się w majówkę" z jednodawkowej szczepionki firmy Johnson & Johnson. Nie musiały umawiać się na wizytę, wystarczyło udać się do mobilnych punktów szczepień. Okazało się jednak, że w systemie rejestracji terminy, na które wcześniej się poumawiały, pozostawały zablokowane.

W środę rzecznik prasowy MZ zapewnił, że udało się ten informatyczny problem rozwiązać.

"Ostatniej doby zwolniliśmy blisko 18 tys. terminów. Wysyłane są SMS-y, obdzwaniane są osoby, które te terminy miały. Kolejne zwalniane terminy Centrum e-Zdrowie wprowadza do systemu" – powiedział.

Andrusiewicz pytany był o szczepionki Johnson & Johnson. Przyznał, że jej dużą zaletą jest to, że jest jednodawkowa i to sprawia, że zainteresowanie nią jest spore. Dodał jednak, że poleca każdą szczepionkę, bo każda jest bezpieczna i skuteczna – pozwala wyjść – jak określił – z koronawirusowej matni.