Dzisiaj miliony Polaków obchodzą Święto Niepodległości i wszędzie tam, gdzie świętują, jest Polska - mówił na rozpoczęcie marszu "KOD Niepodległości" lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski.

Marsz wystartował z pl. Narutowicza, rozpoczęło go przemówienie b. prezydenta Bronisława Komorowskiego, aktorki Doroty Stalińskiej i lidera KOD.

"Dzisiaj miliony Polaków obchodzą narodowe Święto Niepodległości i wszędzie tam jest Polska; wszędzie tam, gdzie Polacy świętują" - powiedział Kijowski. Podkreślił, że każdy kto świętuje w piątek 98. rocznicę odzyskania niepodległości jest patriotą.

Zaznaczył, że tylko razem można budować silną Polskę, "Polskę silną różnorodnością i Polskę silną wspólnotą, bo wspólnota nie zmusza do jednolitości, ale pozwala rozwijać różnorodność" - mówił Kijowski. Dodał, że choć w narodzie są różnice światopoglądowe, to Polacy mają wspólną historię i wspólne wartości. "Mam nadzieję, że wkrótce będziemy świętować razem" - powiedział.

W marszu, który przemieszcza się ul. Grójecką, idą mieszkańcy Warszawy, przedstawiciele partii politycznych, z PO: Grzegorz Schetyna, Ewa Kopacz, Małgorzata Kidawa-Błońska, jest Ryszard Petru i Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej, Włodzimierz Czarzasty z SLD i Barbara Nowacka ze Stowarzyszenia Inicjatywa Polska.

Służby porządkowe na razie nie szacują liczby uczestników marszu. Idący w nim ludzie szczelnie wypełniają całą ulicę Grójecką, grupki dochodzą z ulic bocznych. Tłum jest barwny, na przedzie idą osoby z wielką, biało-czerwoną flagą z napisem "Niepodległa". Zgromadzeni niosą flagi Polski, UE, balony w kolorach narodowych i unijnych. Jest wiele i starszych osób i rodzin z dziećmi.

"Jest bardzo spokojnie. Nie doszło do żadnych incydentów" - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego policji mł. insp. Mariusz Ciarka.