Ryszard Petru uważa, że to nie jest wystarczający argument. Przyznał, że rozumie polityków PIS, którzy liczą na to, że ich partia będąc na fali wygrałaby w najbliższym czasie wybory samorządowe. Jego zdaniem, od strony formalnej skrócenie kadencji samorządów w tej chwili nie wchodzi w grę.
Politycy PIS zapowiadali, że chcą między innymi wydzielić Warszawę z województwa mazowieckiego. Była także mowa o utworzeniu nowego województwa na północy kraju. Zdaniem Ryszarda Petru takie zmiany, to błędne myślenie. Przypomniał, że w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku ówczesny pierwszy sekretarz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edward Gierek utworzył 49 województw. Nie przyczyniło się to jednak do wzrostu zamożności obywateli.
Ostatnią reformę samorządową wprowadził rząd Jerzego Buzka. Podział administracyjny kraju w obecnym kształcie istnieje od 1999 roku. Powstało wtedy 16 województw i ponad 300 samorządowych powiatów.
Komentarze(5)
Pokaż:
Przedtem jednak trzeba zmienić prawo wyborcze. Karty do głosowania muszą być drukami ścisłego zarachowania i powinny być drukowane w państwowej drukarni. Sam proces wyborczy powinien i liczenie głosów powinien być nagrywany i transmitowany on-line w internecie.
Jeżeli faktycznie mamy ustrój demokratyczny, to traktujmy to poważnie. Demokracja jest dla rządzonych a nie rządzących.
Jeżeli tamte wybory były czyste, to zSL i reszta nie ma się czego obawiać, mogą nawet poprawić wynik.
Trzeba być wyborcą Nowoczesnej Pl (Platformy), żeby wierzyć, że wszystko było w porządku. Głośne protesty najlepiej dowodzą tego, że nawet protestujący w to nie wierzą.