Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska o bilansie otwarcia w podległej jej instytucji. W radiowej Jedynce minister mówiła, że trwa przegląd wydatków i kadr w kancelarii.

"Chcemy zobaczyć, w jakim stanie zostawili nam Kancelarię nasi poprzednicy, chcemy zobaczyć racjonalność wydawania pieniędzy publicznych w Kancelarii Prezydenta" - mówiła Małgorzata Sadurska. Dodała, że bilans otwarcia "na płaszczyźnie kadrowo-organizacyjnej" ma pokazać, jak urzędnicy "będą się wpisywać właśnie w to, do czego powołana jest Kancelaria Prezydenta, mianowicie do wspierania prezydenta w wykonywaniu, czy prowadzeniu jego prezydentury, realizacji jego wizji."

W strukturach Kancelarii powstało biuro zajmujące się kontaktami z Polakami za granicą. Małgorzata Sadurska podkreśliła, że taka instytucja jest potrzebna i jest realizacją zapowiedzi prezydenta z czasów kampanii. "Każdy ośrodek, który takie zadania wykonuje, jest korzystny" - mówiła.

Realizacją zapowiedzi prezydenta jest też powołanie biura interwencyjnej pomocy prawnej. Małgorzata Sadurska podkreśla, że to kontynuacja działań w ramach "dudapomocy" z okresu kampanii wyborczej. Wtedy jeszcze kandydat na prezydenta Andrzej Duda uruchomił biuro pomocy prawnej. "My chcemy zbudować to biuro interwencyjnej pomocy prawnej w ten sposób, żeby każdy, kto przyjdzie czuł się że jest podmiotem, żeby nie był odepchnięty." - mówiła minister.