Urządzenie zostało zabezpieczone przez policję i teraz będzie badane przez biegłych. Prawdopodobnie dron rejestrował przebieg swojego lotu i możliwe będzie ustalenie trasy i czasu, gdy działał.
Na razie nie można stwierdzić, a jakiej odległości od lotniska urządzenie było w powietrzu.
W poniedziałek po południu piloci lądującego samolotu Lufthansy lecącego z Monachium do Częstochowy, poinformowali wieżę kontrolną na Okęciu, że w pobliżu maszyny zauważyli inny obiekt. Kontrolerzy zgłosili sprawę policji. Ze względów bezpieczeństwa, kolejne maszyny skierowano na inne pasy.
Sprawą zajmuje się prokuratora rejonowa w Piasecznie. .Jeśli okaże się, że incydent był realnym zagrożeniem dla maszyny Lufthansy, mężczyzna usłyszy zarzuty, za spowodowanie zagrożenia w ruchu lotniczym może mu grozić do 8 lat więzienia. Na pokładzie Embraera było 113 osób.