"Teraz wszystko zależy od Aten, grecki rząd musi uporządkować ustalone zeszłej nocy elementy programu i przekonać wszystkich do swojego zaangażowania w jego realizację" - mówił Valls.
Jutro kolejną próbę osiągnięcia porozumienia podejmą ministrowie finansów strefy euro, a dzień później ewentualny kompromis zatwierdzą liderzy eurolandu. Do tego czasu, eksperci mają przeanalizować plan reform i oszczędności przysłany przez rząd w Atenach. Od tych propozycji międzynarodowi pożyczkodawcy uzależniają zgodę na wypłatę Grecji ponad siedmiu miliardów euro. Bez tych pieniędzy silnie zadłużony kraj stanie się niewypłacalny.
Są podstawy do porozumienia, ale zostało jeszcze dużo do zrobienia. Tak rozmowy Grecji z wierzycielami ocenił premier Francji. Manuel Valls spotkał się dziś z szefem i zarządem Europejskiego Banku Centralnego w siedzibie instytucji we Frankfurcie.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Reklama
Reklama
Reklama