"Bardzo cieszymy się z tego wyroku, ponieważ sprzeczność tych przepisów z konstytucją była jawna. Wydaje mi się, że dzisiejszy wyrok TK może wywrócić do góry nogami ustawodawstwo dotyczące związków zawodowych. Jeśli osoby zatrudnione na umowach cywilno-prawnych mają mieć prawo do pełnego zrzeszania się, to zmiany muszą iść bardzo daleko" - powiedział ekspert i doradca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Piotr Szumlewicz.

Jego zdaniem wyrok zwiększy nacisk na przestrzeganie praw pracowniczych w Polsce i "wpłynie na wzrost uzwiązkowienia, szczególnie w tych +uśmieciowionych+ branżach". Jak ocenił, zmiany w ustawie o związkach zawodowych powinny wykraczać poza to, co wynika z wtorkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Według Szumlewicza przy okazji nowelizacji rząd powinien pochylić się również nad pracownikami małych firm, którym znacznie trudniej jest zakładać związki zawodowe i wstępować do nich.

"Chcemy, aby zmiana ustawy o związkach zawodowych mówiła nie tylko o pracownikach zatrudnionych w ramach umów cywilno-prawnych, ale także o pracownikach małych przedsiębiorstw, którzy dzisiaj mogą się zrzeszać tylko w ramach organizacji międzyzakładowych. Zmiany muszą iść daleko, bo poza dużymi zakładami uzwiązkowienie jest bardzo małe. Nie dlatego, że ludzie nie chcą się zrzeszać, ale właśnie dlatego, że mają ograniczone możliwości" - podkreślił.

Ekspert wyraził również nadzieję, że zbliżający się koniec kadencji obecnego parlamentu i rządu to dobry moment, aby zacząć rozmowy nt. zmiany przepisów. "Rząd teraz boi się wyborczej porażki i znajduje się w defensywie. W kontekście wyborów sądzimy, że rząd będzie podejmował działania. Dodatkowo dostał jasny sygnał, że obecne rozwiązania są sprzeczne z konstytucją. Mam nadzieję, że uda się jeszcze przed wyborami coś w tej sprawie zdziałać" - powiedział Szumlewicz.

Ekspert liczy również na to, że wyrok TK wpłynie na szersze działania rządu w sprawie ograniczenia zasięgu umów cywilno-prawnych, które, jego zdaniem, za bardzo rozpowszechniły się w Polsce. "W ramach takich umów zatrudniane są także osoby pracujące od 8. do 16., które powinny mieć etat" - wskazał.

Zgodnie z orzeczeniem Trybunału ograniczenie udziału w związkach zawodowych do pracowników zatrudnionych na etacie jest niekonstytucyjne. Oznacza to, że do związków mogą należeć pracownicy zatrudnieni na tzw. śmieciówkach.

O zbadanie zgodności z konstytucją i prawem międzynarodowym przepisów ustawy o związkach zawodowych wniosło do TK OPZZ. Według szacunków związku liczba osób, które teoretycznie mogłyby być zainteresowane zrzeszaniem się, a do tej pory nie miały takiej możliwości, przekracza 3 mln zatrudnionych. (PAP)

rcze/ son/ abr/