Dla Rosji ludzie to najmniej wartościowa waluta; Rosja nie liczy zabitych, porzuca rannych i pali ciała, by nie płacić odszkodowań - napisał w czwartek na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

"'Rosyjska taktyka walki'. Rosja nie liczy zabitych, porzuca rannych i pali ciała, żeby nie wypłacać odszkodowań" - oświadczył Podolak.

Jak ocenił, "dla Rosji ludzie to najtańsza waluta" i - jak dodał - dla rosyjskiego społeczeństwa "to jest OK".

"Czy musi być po 5000 zabitych dziennie, żeby poczuli zagrożenie i zaczęli zadawać odpowiednie pytania?" - napisał doradca Zełenskiego.

Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy minionej doby rosyjskie straty na wojnie wyniosły 715 ludzi. (PAP)

ndz/ ap/