Służba Bezpieczeństwa Ukrainy informuje, że ujęto podejrzanych o przygotowanie i przeprowadzenie ataku w Charkowie. W wyniku eksplozji podczas marszu upamiętniającego rocznicę Majdanu zginęły, według różnych doniesień, 2 lub 3 osoby.

"SBU zatrzymała osoby, które mogły być zaangażowane w przygotowanie i przeprowadzenie przestępstw terrorystycznych w Charkowie, w tym także eksplozji" - poinformował na Facebooku doradca szefa SBU Markian Łubkiwskij.

Manifestacja w Charkowie odbyła się w związku z rocznicą rewolucji na Majdanie. Ukraińskie media podają, że wśród ofiar jest jeden z liderów Euromajdanu, a także policjant. Do eksplozji doszło podczas formowania się kolumny pochodu. Około 500 uczestników przechodziło spod charkowskiego Pałacu Sportu na Plac Wolności. Świadkowie mówią, że ładunek został wyrzucony z przejeżdżającego samochodu. Mimo eksplozji, marsz był kontynuowany.