Mieszkańcy stolicy Białorusi latem czterokrotnie zwiększyli spożycie lodów. To wynik upałów które utrzymują się u naszych wschodnich sąsiadów.

Mieszkańcy dwumilionowego Mińska nawet w okresie jesienno-zimowym spożywają dziennie 15 ton lodów. Latem zwiększyli spożycie czterokrotnie - do ponad 60 ton. Na ich potrzeby pracuje aż 20 lodziarni.

Miejscowi lekarze ostrzegają jednak, że lody zawierają zazwyczaj duże ilości substancji słodzących. Radzą, aby w gorące dni spożywać raczej sałatki z ogórków i pomidorów. Zawierają dużo wody oraz potrzebne dla zdrowia witaminy i mikroelementy.

Na Białorusi w ostatnich dniach panują prawdziwie afrykańskie upały. Temperatura w dzień regularnie oscyluje w granicach 30 stopni ciepła. Mieszkańcy zastanawiają się czy nie zostanie pobity temperaturowy rekord z 1936 roku. W lipcu termometry pokazały wówczas 38 stopni Celsjusza.