Komisja Macieja Laska otrzymała do tej pory z pieniędzy podatników 300 tys. zł. Aby nie trzeba było głosować w Sejmie nad przydzieleniem funduszy z budżetu na działalność komisji, Kancelaria Premiera wykorzystuje środki z rezerwy budżetowej – twierdzi "Gazeta Polska Codziennie".

„Decyzja MF nr MF/FS03/001394 z dnia 23 maja 2013 r.” to tytuł dokumentu sporządzonego przez Ministerstwo Finansów, które w odpowiedzi na wniosek Donalda Tuska przeznaczyło jednorazowo na działalność zespołu Macieja Laska 300 tys. zł.

Na pensje pięciu członków wydano od maja 140 000 zł oraz 45,5 tys. zł dla samego przewodniczącego Macieja Laska. Niewiadomo, czy wynagrodzenia wypłacane są z 300-tysięcznej puli od Ministerstwa Finansów, czy może pieniądze na nie pochodzą z dodatkowych, odrębnych środków.