Austriacy zdecydują jutro w wyborach parlamentarnych o politycznej przyszłości kraju. Wybiorą 183 deputowanych do Rady Narodowej. Według sondaży na czele są teraz socjaldemokraci i chadecja. W końcówce kampanii liderów partii wspomagają znane twarze.

Zdjęcia z pierwszych stron gazet - bokser z politycznymi aspiracjami Witalij Kliczko wymienia uprzejmości z Michaelem Spindeleggerem i trzymając bokserską rękawicę z wyraźnym logo chadeckiej partii, podkreśla: "Bez walki nie ma zwycięstwa".

Urodzony w Austrii kulturysta, amerykański aktor i były gubernator Arnold Schwarzenegger spotkał się z kolei z obecnym kanclerzem socjaldemokratą Wernerem Faymannem. Chwalił go przede wszystkim za politykę ochrony środowiska. Kanclerz zaprosił aktora do Austrii. "To będzie czas na soczysty, wiedeński sznycel"- skomentował Schwarzenegger.

Kampania wyborcza w Austrii to jednak przede wszystkim bilbordy i plakaty z hasłami obniżenia podatków, zwiększenia miejsc pracy, budowy mieszkań socjalnych czy poprawy życia emerytów. Pojawiają się też propozycje uspołecznienia banków czy zatrzymania imigracji.