Hassan Rouhani, który został prezydentem kilka miesięcy temu, uważany jest jednak za polityka bardziej umiarkowanego niż jego poprzednicy. Już wcześniej sugerował, że będzie współpracował z Zachodem. Teraz zapewnił, że to on i jego rząd, a nie konserwatywni przeciwnicy, będą rozmawiać z Waszyngtonem o irańskim programie jądrowym.
Wcześniej w Iranie zwolniono z więzienia znanego obrońcę praw człowieka i - jak wynika z niepotwierdzonych doniesień - dziesięcioro innych prodemokratycznych działaczy. W przyszłym tygodniu prezydent Rouhani ma przyjechać do Nowego Jorku na spotkanie na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.