Jest w tym coś takiego, co mnie brzydzi. Znacznie starszy facet wykorzystuje swoją przewagę społeczną do uwiedzenia młodszej dziewczyny - powiedział na antenie Radia ZET Janusz Palikot.

Kontrowersyjny polityk wypowiedział się w głośnej ostatnio sprawie Wojciecha Fibaka. Omawiając tą kwestię nie szczędził ostrych słów.

"Jest w tym coś takiego, co mnie brzydzi. Znacznie starszy facet wykorzystuje swoją przewagę społeczną do uwiedzenia młodszej dziewczyny. To mi się nie podoba. Trzeba raczej postawić na męskość, a nie na pozycję ekonomiczną, społeczną, polityczną. Niewiele mnie obchodzi co i kto robi w swoim życiu prywatnym. Z kim sypia, jak sypia i w jakiejś konfiguracji. To są prywatne sprawy ludzi" - powiedział w rozmowie z Moniką Olejnik.

Palikot dodał także, że to może być przykład współczesnego niewolnictwa, w którym bogaci wykorzystują swoją przewagę.

"Pytanie jest o to, czy w tej relacji nie została pokazana jakaś współczesna forma niewolnictwa, mówię to z pewną przesadą, w cudzysłowie. Zamożni ludzie mogą egzekwować pewną podrzędność, usługi, zależność różnych osób, tutaj seksualnie atrakcyjnych, w związku z możliwościami finansowymi" - wyjaśnił.