Maciej Lasek wykluczył możliwość wznowienia prac komisji Jerzego Millera. Gość radiowej Jedynki widzi jednak konieczność ustosunkowania się do licznych hipotez, podważających wyniki prac komisji, zwłaszcza tych wysuwanych przez Antoniego Macierewicza.

Przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych uważa, że istnieje konieczność analizowania i komentowania hipotez pojawiających się w sprawie katastrofy smoleńskiej. Dotyczyć to ma szczególnie tez wysuwanych przez parlamentarny zespół Antoniego Macierewicza. W jego ocenie ludzie zgromadzeni wokół polityka PiS-u formułują wielokrotnie tezy, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Dlatego powstał pomysł powołania specjalnej grupy ekspertów, która miałaby się zająć dialogiem z ekspertami Macierewicza i wyjaśnianiem wszelkich nieścisłości w ich tezach.

Maciej Lasek powiedział, że istnieje szansa, że taka grupa byłaby powołana jeszcze w tym miesiącu. Eksperci mieliby na celu ustosunkowanie się do hipotez swych adwersarzy. Dzięki temu można by przekonać część społeczeństwa, że 10 kwietnia 2010 roku doszło do wypadku, a nie zamachu - jak uważa część ekspertów Macierewicza.